Planuję zabrać głos w dwóch blokach tematycznych: cyfrowe państwo i otwarte dane oraz cyberbezpieczeństwo. Oba teksty, które planuję wygłosić w kuluarach tych konsultacji mam w miarę doszlifowane, ale co jeszcze chcielibyście, żebym powiedział w Waszym imieniu? Planuję użyć danych o skryptach śledzących zebranych na potrzeby wyszukiwarki Peekr, ale i też zaproponować kilka zmian/nagłośnić problemy, takie jak:
- legislacja do ograniczenia zjawiska oversharentingu, podobnie jak we Francji
- eksploracja oprogramowania open source w administracji publicznej i zastąpienie usług Big Techów otwartym oprogramowaniem
- BIP/strony internetowe na pierwszym miejscu, wycofanie się z komercyjnych SoMe i jeżeli naprawdę trzeba - wejście w świat Fediwersum
- trackery na stronach internetowych (tak jak powiedziałem wyżej, dane ze swojego projektu)
- problem związany z nadmierną ekscytacją LLMami i wciskaniem ich wszędzie, gdzie się da (przy okazji proponując gdzie rzeczywiście mogłyby się one przydać - por. napisy/audiodeskrypcja)
Deadline do 10 grudnia 2024 do godz. 23.59.
Wiesz co? Jakkolwiek popieram skasowanie skryptów śledzących (por. petycja ICD oraz Panoptykonu), tak twierdzę, że dopóty rząd jest na social mediach, to ludzi tak szybko się nie wyprowadzi stąd. Pozbycie się trackerów to tylko (przynajmniej tak sądzę) połowa sukcesu, ale kto wie co przyniesie przyszłość? Obecnie mam odczucie, że politycy rządzący wręcz nadużywają opublikowania ważnej informacji wpierw na Facebooku/Twitterze, i dopiero jak ktoś się upomni, na stronie internetowej, która się nie ciska, że ktoś nie ma konta. Już raz tak mieliśmy podczas powodzi z 09.2024, nie chciałbym powtórki z rozrywki, gdyby nie daj Bóg wojna wybuchła.
Tylko tak sobie myślę, że jeśli postawić teraz postulat, żeby się wynieśli to będzie bardziej argument za tym, że to pierdzielenie szaleńców i wszystkie nawet te bardziej możliwe do zrealizowania argumenty na tym stracą bo całość będzie oceniana jako pomysły oderwanych.
Historia pokazała wielokrotnie, że nawet najwięksi upadają, lub ich wpływy są znacznie ograniczone. Dla przykładu, Cesarstwo Rzymskie padło w 476 roku. Wielka Brytania, która kontrolowała dawniej sporą część świata poprzez m.in. kolonie, choć dalej istnieje – jest obecnie państwem wyspiarskim, a British Commonwealth (którego UK jest jednym z założycieli) jest bardziej czymś w stylu organizacji międzynarodowej. To można przetłumaczyć (oczywiście z zachowaniem odpowiedniej terminologii w poszczególnych przypadkach) na np. różne gałęzie przemysłu czy usług. Nic nie trwa wiecznie.