• obywatelle (she/her)@szmer.info
    link
    fedilink
    arrow-up
    1
    ·
    1 year ago

    Bardziej idzie o to że firmy poograniczały dostępy do czatbotów, nauczyciele uczą się rozpoznawać prace pisane przez AI i tak dalej. Najpraktyczniejsze zastosowania idą w cholerę, to co mają ludzie robić? Pytać model o pisanie wierszy? Chujowy w tym jest.

    • zeshi@szmer.info
      link
      fedilink
      arrow-up
      1
      ·
      edit-2
      1 year ago

      Akurat haiku napisał mi bardzo ładne.

      Nie mialem okazji używać gpt-4 i on może być sporo lepszy ale kosztuje. W ogóle gpt-3 wyglądał bardziej jak akcja marketingowa. Wydaje mi się że ciągle jest spoko do generowania tekstu do dalszej obróbki np wstępny szkic referatu. Praca z nim to też pewna umiejętność pisania promptów i często łatwiej samemu to zrobić niż się nauczyć rozmawiać z botem.

      Właśnie brakuje mi danych do czego był używany i kto przestał go używać. Myślę że tak jak piszesz znudzili się ludzie dla których nigdy nie był istotnym produktem.

      • Smootnyclown@mastodon.social
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        edit-2
        1 year ago

        @zeshi @obywatelle wczoraj widziałem wpis, jak to gpt może pomóc w pisaniu dokumentacji projektowej, tylko “no oczywiście do wygładzenia” i jak sobie pomyślę, ile frustracji mnie kosztuje “wygładzanie” tekstów pisanych przez ludzi, to chyba wolę już sam od zera pisać, niż poprawiać po sztucznej głupocie

        • obywatelle (she/her)@szmer.info
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          1 year ago

          To prawda, dokumentacja projektowa zupełnie mu nie wychodzi. Za to w content marketingu itp radzi sobie doskonale, pewnie dlatego albo się go zabrania, albo niedługo zastąpi się nim pracowników tak zwanej kreacji.