Alfredo Cospito, włoski anarchista, którego Włochy skazały na dożywocie, zakończył wczoraj trwający od października strajk głodowy.

Schudł 50 kilogramów, był bliski śmierci, jednak nie poddał się. Sąd Konstytucyjny uznał za sprzeczny z prawem jego wyrok, w którym to nie ma prawa do zwolnienia warunkowego. Alfredo Libero!

    • dj1936@szmer.info
      link
      fedilink
      arrow-up
      2
      ·
      2 years ago

      A więc przejebane, strajk głodowy się nie udał, a zapewnienia, ze będzie trwał do skutku, okazały się mrzonka (dla jednych to dobrze, bo Alfredo przeżył, dla innych być może niedobrze, bo pęknął, a to będzie miało konsekwencje;

      • w przyszłości strajki głodowe mogą nie być traktowane poważnie,
      • o sprawie 41-bis i Alfredo teraz będzie coraz ciszej.

      Z politycznego punktu widzenia - porażka. Z humanitarnego - Alfredo żyje…

      • StrayCat@szmer.info
        cake
        link
        fedilink
        arrow-up
        1
        ·
        2 years ago

        Powiedziałbym, że podwójnie przejebane bo przerwany został m.in. dlatego, że jego sprawa ruszyła a całość będzie trwać dwa-trzy lata. Czyli:

        • finalnie nie udało się osiągnąć nawet jakiegokolwiek złagodzenia jego obecnego pobytu
        • umacnia to drogę legalistyczną - złóż podanie, odczekaj swoje, może się uda

        Ale nie krytykuję, tylko wskazuję. Przyjemnie mi rozmawiać bo to nie ja siedzę w środku i nie ja od 181 głoduję więc sobie mogę. Fakt, że żywy Alfredo jest w stanie zdziałać więcej niż martwy. Dużo mamy martwych ofiar systemu.

        • dj1936@szmer.info
          link
          fedilink
          arrow-up
          1
          ·
          2 years ago

          Nie wiemy czy żywy (tym bardziej, gdy izolowany i wycieńczony) jest zdziałać więcej, niż martwy.