Skoro już jesteśmy w temacie mastodona ;-) Na mastodonie nie wiedzieli, może tutaj ktoś pomoże…Na twitterze jest opcja “retweet” i “quote retweet”. To drugie umożliwia udostępnienie tweeta z własnym komentarzem. Jest coś takiego na mastodonie? Bo kojarzę tylko gołe “podbij”…
a moim nie. Tam jest za mało ludzi na jakąś shitburzę - to po pierwsze, dyskusja jest potrzebna w każdej społeczności - to po drugie, brak takiej opcji nie sprawi, że potrzeba zniknie - po prostu ludzie będą tego używać na twitterze zamiast na mastodonie - to po trzecie.
Ale fedi wcale nie jest male. Jest male w porownaniu z korpo-gigantami, ale jest na tyle duze, ze da sie spotkac duze watki i rozbudowane dyskusje. Moze ci sie takie wydawac, bo nie mamy tu algorytmow, ktore ci podsuna tresci, ale jesli zaczniesz obserwowac interesujace cie hashtagi, ciekawych ludzi, a potem kolejnych ludzi, ktorzy sa podbijani przez tych ktorych juz obserwujesz, to w koncu zauwazysz, ze na fedi jest co robic :)
btw mozesz przesledzic statystyki uzytkownikow i serwerow, ktore wrzuca ten bot https://mastodont.cat/@fediverse
A dyskusje oczywiscie sa, po prostu odbywaja sie pod postem ktorego dotycza, a nie wszedzie wokol.
Przyznaję, że szmer jest ok do jakichś newsów itp. (ma przy tym ten minus, że nie wchodzi się w interakcje z ludźmi z fb), no ale reszta fediwersum jednak słabo wygląda ;p Jak wpiszesz dowolny interesujący hashtag to wyskoczy ci pusta strona z info, że nie znaleziono więcej wyników - i tyle.
Tak testowo odpaliłem;
https://mastodon.social/tags/anarchism
https://mastodon.social/tags/hacking i wyniki zdecydowanie nie są puste. Może to kwestia oprogramowania, z którego korzystasz, albo konkretnej instancji?
wpisałam “Trzebnica”, “Długołęka”, “dzieci”, “PiS”, “antyklerykalizm”, “ogrodnictwo”, “róża”, “świeckie” (już cokolwiek z tematu by znalazło) - i wyników albo 0, albo jakieś starocie sprzed 2 lat. Chociaż jeśli wpiszę ręcznie w adres przeglądarki, a nie w wyszukiwarkę, to rzeczywiście trochę lepiej to wygląda - ale też grozi oskarżeniami o hacking, a tego wolałabym uniknąć ;p
https://101010.pl/tags/PiS https://101010.pl/tags/dzieci
Tak na poczekaniu. Jeśli szukasz polskich słów kluczowych na niepolskojęzycznych instancjach, to faktycznie może być ciężko. I nie, nie grozi.
aaaa…tzn. że jak wrzucam w wyszukiwarkę na mojej instancji to mi przeszukuje tylko moją instancję, a nie w całym fedi? To by wiele tłumaczyło…dzięki!
Może ktoś mnie poprawi, ale o ile się orientuję - przeszukuje publiczną treść z tej i sfederowanych z nią instancji.
na pewno bezpośrednio przez wyszukiwarkę w mojej instancji wielu rzeczy nie wyszukiwało ;p
Ah, no co do tego że społeczność osób piszących po polsku jest niewielka, to się zgadzam.
Natomiast jesli znasz angielski i spojrzysz na takie #gardening, #nature itd. to jest duzo kontentu
no spoko, tylko wtedy to podchodzi pod kurs angielskiego, a nie pod normalną rozmowę, poza tym obstawiam, że ludzie z za granicy mogą mieć podobny problem z odbiorem moich postów, jak ja z postami obcojęzycznymi: czyli nie znają kontekstu. Jeśli napiszę, co powiedział jakiś polski poseł, będą musieli zrobić research, jaka jest obecnie w Polsce sytuacja itp., a nie o to w small talk chodzi. I nie neguję, że nauka języków jest ważna - ale ważna jest też masa innych rzeczy, a doba ma tylko 24h.
Ktoś w tym polskim musi zacząć pisać, żeby pojawiły się kolejne osoby. Szmer robiła długo mała grupa osób, zanim zaczął żyć własnym życiem.
ale super…
Z mojego doświadczenia tagi na FB są absolutnie bezużyteczne, więc z czym porównujesz?
bo na fb zamiast tagów masz grupy. Wystarczy, że wejdziesz w dowolną grupę tematyczną i dopytasz, to ci zaproponują masę innych. A zapytaj na mastodonie, gdzie dostaniesz tanią marchewkę albo jakiego okulistę dla dzieci ktoś poleca…
Tagi też są, ale możesz o tym nie wiedzieć, bo są bezużyteczne :D No i mastodon to jest jeden z elementów fediversu. Teraz też pytasz na fediversie odnośnie fediversu i dostajesz odpowiedź. Tak samo odpowiadamy tobie, jak i osobom z innych instancji, jak zaczniesz się temu przyglądać czasami zauważysz tu takie komentarze.
Zresztą to o czym mówisz, to korzystanie ze społeczności, a nie mechanizmu technologicznego. Ta społeczność w tej chwili jest na FB, bo to największy serwis. Dawniej byłaby na naszejklasie, myspace, gadugadu, gronie, livejurnal, ircu, liście mailingowej czy usenecie. Była już masa najpopularniejszych rozwiązań, bez których nie dało się wyobrazić sobie internetu i “byli tam wszyscy”, zawsze wcześniej czy później padają. W przypadku fejsa - dla dobra społeczeństwa musimy zrobić wszystko, co w naszej mocy, żeby ten proces przyśpieszyć.
No właśnie na początku nie ogarniałam, że można o coś zapytać na szmerze, bo wydawało mi się, że szmer jest tylko do newsów, ew. do innych rzeczy, ale tylko takich z linkami. Więc pytania odnośnie mastodona zadawałam najpierw na mastodonie, a potem na twitterze ;p
Proces nauki i tyle :]
c/zapytajszmer, ale generalnie ti w każdej społeczności można zadać pytanie :)