Czy to jest ekoterroryzm?
Czy to jest ekoterroryzm?
Akurat libki rok rządzą więc skończyli z udawaniem prosocjalności i akurat libkowa gazeta robi miarodajne badanie, które pokazuje, że polacy wbrew wcześniejszemu przekonaniu nie chcą 800+. No kurwa co za zbieg okoliczności. Jakoś rok temu w kampani nie grali tym, że polacy i tak tego nie chcą tylko było ‘co raz dane nie będzie odebrane’, a w styczniu się chwalili, że to oni wprowadzają waloryzację z 500 na 800. Chciałbym móc porządny audyt tego badania zrobic :(
Przyjmuję. Ze zmotywowanym jak diabli elektoratem i znudzonymi wyborcami Dudy, Rafał przegrał. A po roku rządów i niedociagania kluczowych obietnic, potencjalni wyborcy Rafała zniechęci, a PiSowcy co raz bardziej zmotywowani bo przeciez polska się sypie.
Spokojnie, też jestem, a złośliwość bo najwyraźniej komentujesz bez zapoznania się z materiałem. Tam mowa była tylko o pedofilii i o ile nie cieszy mnie łamanie tora to jest to kompletnie inny temat niż narkotyki i sex work.
A jesteś może orędownikiem filaryzacji społecznej?
Konfederosja też jest wynikiem połączenia frakcji, których fani niekoniecznie byli szczęśliwi z brania tych drugich. Tylko tam liderzy bardziej wyraziści. A Zandberg od wejścia do sejmu zrobił się niewidzialny.
Wiadomo, że powinny się rodzić w utopii. Niema neutralnych systemów, każde dziecko ma prany mózg. Jedyne bezpieczniki to nauka wybierania, nie potępienie za odejście od poglądu rodziców i swoboda podróży i osadzania się w innym miejscu. Jak tego niema to jest totalitarny twór.
Mars, hyperloop, międzykontynentalne rakiety zamiast samolotów, podziemne autostrady, ostatnio taksowki i droidy. Robi show i akcje tesli sie jakoś odbijają, choć tendencja okrutna, 40% w dół od szczytu.
Ataki na wolność:
Wolnościowy w domu: Alkohol na stacjach zabierajom!!!
Smutne wokol czego toczą się główne debaty polityczne.
Z twoimi propozycjami się zgadzam. Co do hoffa jest też prościej bo dzieł to on niema. Morsować, czy pracować nad oddechem można bez metki z logo hoff.
Jednak konstrukcje artykułu i takie małe smaczki, które się przemyca uważam za bardzo ważne, bo nad tematem tekstu się dyskutuje, a takie podprogowe obrazy ‘normalnosci’ uciekają z dyskusji i budują potem nasze spojrzenia na świat. Byłaby znacząca różnica między tym co napisałeś, a niby tym samym, ale gdzie każde słowo Hoff zmienimy na ten pedał albo ta żydowska dziwka.
Nie wiem czy siedzisz w nowej zelandii, czy w ziemi ognistej, ale i tak masz dobrze. W polsce już po 18 ciemno :/
I sporo ludzi w necie, która leci samymi nagłówkami uzna, że to jakiś młody gwiazdor rocka bo tytuł tak popkulturowo nobilitujący.
Ja tak rozliczałem. Tylko mam wrażenie, że ktoś to może odczytać tak, że zamiast dać państwu 2100 na budowę muru to daje na wybraną przez siebie lepszą od państwa organizacje. Tyle, że państwo na tej twojej darowiźnie straci 252 pln (jeśli jesteś na podatku 12%). Ty za to z pensji ‘tracisz’ o 1848 pln więcej. Więc jeśli i tak chcesz dać pieniądze na wybrany cel to fajnie przy okazji zabrać państwu dwie i pół stówy na budowę muru. Ale jeśli robić to tylko żeby obniżyć podatek to tak średnio się kalkuluje. No chyba że masz swoją fundację, która potem wypłaci ci 1848 pln w ramach nieopodatkowanego zwrotu kosztów życia wolontariusza albo ci opłaci pół czynszu w ramach wynajmu przestrzeni na fundacyjne biuro.
Spróbuj seksu na grzyba to się dowiesz :D
Zaszaleje i pojadę mentzenem xD Widziałem raz wywiad, gdzie go zapytali w co polecilby zainwestować 10 tysięcy. Odpowiedział, że 10 tysięcy to nie są pieniądze których inwestycja ma sens. I akurat w tej kapitalistycznej kwestii się z nim zgodzę i powiem, że odliczanie 600zl nie daje w zasadzie nic. Ale dla firm z wielkim pieniędzmi jest tak użyteczne narzędzie ‘optymalizacji’ podatkowej. Takie samo jak dla ciebie ale przy ich kwotach dające realne oszczędności.
Biedronki też już mają lodówkę philipa morissa
Do niczego dobrego się nie da. Załóżmy, że brazylijski system wzywania łącznika prawnego X do usuwania kont szerzących dezinformację będzie działał i X w Brazylii będzie chodzić jak w zegarku. To wtedy poczekajmy, aż do władzy dojdzie kolejny Bolsanaro i co wtedy będzie uznane za dezinformację w internecie. Bo ja wciąż czekam na jej definicje.
Maybe even a smartphone. Nevertheless an iphone is a smartphone in only 10%. The rest is the symbol. Same like cross for christians.
NOBODY needs an iphone.
Wiem, wiem, życie różne scenariusze układa, nie wtrącam się. Jednakże nie daje mi spokoju refleksja w jakim gownie żyjemy, że ktoś z tak dogłębnym spojrzeniem musi klikać ankiety za drobniaki, a jak zarzuce podobne pytanie znajomym siedzącym w korpo z 15k miesiecznie to usłyszę tylko, że to nawet nie bylo pytanie bo pytajnika na końcu nie było.